Autor |
Wiadomość |
Maul
Akolita
Dołączył: 21 Sie 2007
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Wto 11:23, 21 Sie 2007 Temat postu: Zabrać zwiadowców-Zadanie Maul'a |
|
|
Czekam na instrukcje...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Administrator
Wybrany
Dołączył: 10 Sie 2007
Posty: 222
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 13:09, 21 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Morgul poruszył się lekko na swoim mrocznym tronie, po czym rzekł
Udaj się do koszar Easterlingów w zachodniej części zamku, znajdziesz tam Grasku, kapitana zwiadowców. Przydzieli Ci 5 kompanów. Wyruszysz jeszcze tego dnia, zbadaj czy na północy Ithilien wciąż stacjonują oddziały Gondoru. Oczekuje raportu za 4 dni. Idź!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maul
Akolita
Dołączył: 21 Sie 2007
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Wto 13:11, 21 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Maul ruszył do koszar Easterlingów i poprosił kapitana żeby przydzielił mu 5 ludzi, po przydzieleniu ruszył z odziałem na północ Ithilien.......
|
|
Powrót do góry |
|
|
Administrator
Wybrany
Dołączył: 10 Sie 2007
Posty: 222
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 13:17, 21 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Idziesz ledwo dostrzegalną ścieżką wśród gąszczu drzew, nagle jeden z twoich towarzyszy wyróżniający sie doskonałym słuchem zatrzymuje sie i patrzy z niepokojem to w jedna to w druga strone. Po czym szybkim acz bardzo ostroznym krokiem podchodzi do ciebie i mowi szeptem:
- nie jesteśmy tu sami panie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maul
Akolita
Dołączył: 21 Sie 2007
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Wto 13:19, 21 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Maul od razu szeptem wydaje rozkaz:
-Idziemy dalej, nie traćcie czujności!!
Rozglądali się jeszcze chwile, a potem Maul powiedział:
-RUSZAMY!!!!!!!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Administrator
Wybrany
Dołączył: 10 Sie 2007
Posty: 222
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 13:31, 21 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Odgłos krzyczącego Easterlinga rozdziera cisze panującą w lesie, nagle z gąszczu drzew, jakby znikąd wylatuje ze świstem strzała o białych lotkach i trafia bezbłędnie miedzy oczy jednego ze zwiadowców, który zwala sie bezwładnie na ziemie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maul
Akolita
Dołączył: 21 Sie 2007
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Wto 13:55, 21 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Maul, zaskoczony, mówi:
-To zasadzka!!!!!!Kryć się
I wszyscy skryli się w krzakach tak że nie zauważono ich.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Administrator
Wybrany
Dołączył: 10 Sie 2007
Posty: 222
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:17, 21 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Kiedy Easterlingowie schowali się w krzakach jeszcze kilka strzał przeszyło powietrze po czym nastała cisza. Przez długi czas było słychać jedynie śpiew ptaków i szemranie strumyka płynącego nieopodal aż w końcu spomiędzy drzew bezszelestnie wynurzyło się dwóch ludzi. Byli to żołnierze Gondoru, oddziały specjalnie przystosowane do walki w Ithilien. Odziani w lekkie skórzane pancerze i ciemnozielone, zlewające się z otoczeniem płaszcze z kapturami. W rękach dzierżyli śmiercionośne łuki. Szybko rozejrzeli się dokoła po czym zaczęli cicho rozmawiać, jednak ich słowa dotarły do uszu leżącego nieopodal Maula
-Dałbym głowę że byli tutaj, o spójrz tam leży nawet ta pokraka która dała się zabić równie łatwo jak nędzna krowa.
-Musieli uciec, ale to niemożliwe żeby ulotnili się tak cicho skoro przed chwilą zachowywali się jak Beregond po wypiciu beczki miodu...
-Czuli sie tu zbyt swobodnie, pachołki Mordoru. Ale daleko nie mogli uciec, ja poszukam ich śladów, ty wracaj i zawiadom Damroda
-Niech tak będzie, powodzenia bracie, uważaj na siebie
-I ty również
Gondorczycy rozdzielili się jeden pobiegł na wschód zaś drugi szybkim krokiem bacznie obserwując otoczenie udał się w stronę z której przybyli Easterlingowie. Wkrótce oboje znikneli z zasięgu widzenia i las znów wydawał się całkowicie odludnym miejscem, choć oczywiście to tylko złudzenia...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maul
Akolita
Dołączył: 21 Sie 2007
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Wto 22:21, 21 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Maul szeptem wypowiedział rozkaz:
-Wy dwaj idzcie za tym co idzie powiadomić Demedora, a ja z resztą oddziału rsze az tym drugim, nast. spotkamy sie tu kiedy zabijemy tych dwóch.
No i się rozdzielili.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Administrator
Wybrany
Dołączył: 10 Sie 2007
Posty: 222
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:29, 21 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Żołnierze wysłani przez Maula z rozkazem zabicia jednego z Gondorczyków wrócili na miejsce spotkania po kilku godzinach, mimo dokładnego przeszukiwania sporego obszaru lasu człowiek jakby zapadł się pod ziemie.
Wraz z dwoma pozostałymi zwiadowcami idziesz tropem Gondorczyka, starasz się zachowywać bardzo cicho jednak z braku doświadczenia nieraz następujesz na suche gałązki pękające z trzaskiem rozchodzącym się wśród leśnej ciszy niczym uderzenie w gong. W pewnym momencie wydaje Ci się że dostrzegasz brązową smugę przemykająca miedzy drzewami ok. 100 metrów przed tobą
(podpowiedź:Zwiadowcy pod twoimi rozkazami uzbrojeni są w łuki)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maul
Akolita
Dołączył: 21 Sie 2007
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Wto 22:34, 21 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Maul, więc podchodzi bliżej i rozkazuje szeptem:
-zachowajcie 100% cisze i czujność, przyszykujcie na wypadek łuki!!!!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Administrator
Wybrany
Dołączył: 10 Sie 2007
Posty: 222
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:41, 21 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Gondorczyk zatrzymał się zaniepokojony, wydawało mu się że usłyszał jakiś szelest. Obrócił się i bacznie zlustrował okolice. Nagle dostrzegł skrawek złocistej zbroi Rhun. Zaklął siarczyście i przeklinając swoją nieostrożność błyskawicznie sięgnął po łuk i strzale
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maul
Akolita
Dołączył: 21 Sie 2007
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Wto 22:45, 21 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Maul od razu szeptem wydał rozkaz:
-OGNIA!!!!!!!
I z łuków strzeliły strzały, które trafiły Gondorczyka.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Administrator
Wybrany
Dołączył: 10 Sie 2007
Posty: 222
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 23:00, 21 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Czy trafiły to już ja zdecyduje, powiedzmy że strzelili do Gondorczyka
Strzały świstneły cicho i jedna z nich trafiła nieszczęśnika w pierś w momencie kiedy naciągał cięciwę. Człowiek zawył z bólu, zachwiał się i runął na ziemie. Easterling który trafił odsapnął z ulgą i rzekł
- zadania wykonane, mieliśmy sprawdzić czy są tu Gondorczycy, ponad wszelką wątpliwość są, musimy jak najszybciej wracać do Minas Morgul i zawiadomić Nazgula.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maul
Akolita
Dołączył: 21 Sie 2007
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Śro 7:38, 22 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Maul, przyznał racje easterlingowi i wydał rozkaz:
-WRACAMY TO MIEJSCA GDZIE MIELISMY WRÓCIĆ!!!!!!!!
No i Maul z dwoma easterlingami wrócili na miejsce.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Administrator
Wybrany
Dołączył: 10 Sie 2007
Posty: 222
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 14:42, 22 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Kiedy spotkali się nad ciałem zastrzelonego Easterlinga zbliżała się noc. Wokół panowała cisza choć nauczeni doświadczeniem ludzie rozglądali się bacznie dookoła, w końcu jeden z nich rzekł:
- Kaptanie Maul, jakie są twoje rozkazy? Jeśli mogę coś zasugerować jako wyszkolony zwiadowca, proponuje wracać najszybciej jak to tylko możliwe, w przeciwnym wypadku Damrod zwali nam się na głowe, a jestem pewny że tym razem nie przyprowadzi ze sobą dwóch ludzi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maul
Akolita
Dołączył: 21 Sie 2007
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Śro 15:40, 22 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Maul chwile sie zastanawiał i postanowil ze musi wykonac misje i ze musi znalezc przynajmniej obóż, dlatego rozkazał że się wycofamy na bezpieczna odległość i założymy obóz.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Administrator
Wybrany
Dołączył: 10 Sie 2007
Posty: 222
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 16:25, 23 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Easterlingowie wymienili szybkie spojrzenia po czym jeden z nich Hestran rzekł:
- Ależ to czyste szaleństwo, Gondorczycy wiedzą że tu jesteśmy i zapewne już podążają naszym tropem, jeśli będziemy tu stać jeszcze chwile niechybnie dogonią nas i zasypią strzałami. Jeśli chcemy wyjść z tego żywi musimy natychmiast wracać do Minas Morgul.
Pozostała trójka pokiwała potwierdzająco głowami a Hestran dodał
- Mówiłeś coś kapitanie o bezpiecznej odległości. Otóż czuje się w obowiązku poinformować cię że dopóki są tu Gondorczycy dopóty czegoś takiego jak bezpieczne miejsce w tej krainie nie będzie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maul
Akolita
Dołączył: 21 Sie 2007
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Czw 17:02, 23 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Maul wysłuchając tych słów musiał niestety zgodzić się z nimi i powiedział:
-Dobrze. WRACAMY DO MINAS MORGUL!!!!!!!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Administrator
Wybrany
Dołączył: 10 Sie 2007
Posty: 222
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:15, 23 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Droga powrotna minęła w miarę spokojnie, nie atakowało ich nic prócz moskitów. W końcu, brudni i zmęczeni zobaczyli przed sobą Minas Morgul
|
|
Powrót do góry |
|
|
|