Athelas - Królewskie Ziele

[*schattenreich]

Jedno mi nie pasuje, serce Altera !
Poza tym, kuszące :]

[Saptieth]

To miała być kara, za to że menda się obija i wstrzymuje fabułę Ale to dawno było. Teraz się chłopak poprawił.

[*schattenreich]

Myślę właśnie, na co można to zamienić... Oczywiście, żeby nie było, ja pozostanę w roli konsumenta :]

Swoją drogą, ciekawa kara.
Jestem za wprowadzeniem jej w życie, wcieleniem do systemu kar:]

[Saptieth]

Substytutem może być serce innego ssaka naczelnego. Może... pawian?

[*schattenreich]

Nie, nie .
Jakoś źle mi się kojarzy.

[AlterEgo]

Pawian? Proponuję inną małpę. Np. Korneliuss'a

[Saptieth]

Korneliuss? Czyli Hominoidea Korneliuss? Hehe...

[*schattenreich]

Osz Ty...
Jak mówiłam, że się go czepiasz, to oczywiście 'nie, nie. skąd'.
To ja Ci tu, Alter, tyłek ratuję [chociaż w sumie to serce], a Ty zamiast zaproponować rozwiązanie polubowne, dajmy na to mini-kosteczkę Knorr'a, to swojego kuzyna nam tu proponujesz.
Wstydź się, wstydź

[Saptieth]

A to rodzinka jest, nawet nie wiedziałem. Ale to normalka, Bogactwo Cienia. Z rodziną najlepiej się wychodzi na zdjęciach.

[*schattenreich]

Ha, czyli właśnie zdradziłam pewien pilnie strzeżony sekret:]

[AlterEgo]

Który miał być sekretem...

[Telvani]

Taaa... tylko że pamiętam jakiś post Kukurydzy że są kuzynami... więc też mi tajemnica. "Tajemnica o której wszyscy wiedzą"

[*schattenreich]

Pamiętam, jak się Alter wściekł, kiedy mu ostatnie dwa zdania Pottera przeczytałam

[Telvani]

Miałaś farta. Ja bym na stosie cię spalił

[*schattenreich]

Phi. Na stosie. Też wymyślił
Na stos to za herezje i czary, ja tylko przeczytałam coś na głos, a bynajmniej zakazana księga krwią pisana to nie była

[Telvani]

Ale o czarodziejach, nie?

[AlterEgo]

Racja! Na stos! Spalić Małogorzatę! Znaczy się gwiazdkę szatana!

[Saptieth]

O nie. Jako gentelmenel i przeciwnik spalania zUych, sprzeciwiam się!

A tak, poza tym, to napisz coś w końcu na wyprawie Alter

[Telvani]

Dokładnie, ja chcę ci eutanazję zrobić Buehehehe...
Ale trzeba też Kath pogonić bo nie chce cię opatrzyć

[Saptieth]

No jak tak można. Eutanazja w postaci płonącego stosu. Toż to barbarzyństwo. Ja bym użył zatrutego sztyletu. Oczywiście nie na zacnej i zUej damie, lecz na was... heheh...

Może nie zasłużył na leczenie?