Athelas - Królewskie Ziele

FAQ Użytkownicy Grupy Galerie Rejestracja Zaloguj
Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Szukaj

Umbar
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 16, 17, 18 ... 23, 24, 25  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Athelas - Królewskie Ziele Strona Główna -> Dział Wypraw
Autor Wiadomość
Telvani
Upadły Anioł



Dołączył: 01 Wrz 2007
Posty: 738
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ciemnogród
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 23:21, 26 Lip 2008    Temat postu:

Tak... znowu ten cholerny sen... jak ja mam go dość. Powiedział roztrzęsionym głosem, ocierając pot z czoła
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AlterEgo
Administrator



Dołączył: 10 Sie 2007
Posty: 1050
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z probówki
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:42, 27 Lip 2008    Temat postu:

CZĘŚĆ DLA SAPTIETHA:

A czego chcesz się dowiedzieć przystojniaku? - zapytała zalotnie.

CZĘŚĆ DLA TELVANIEGO:

Siadaj i powiedz mi coś o tym śnie... - powiedział po czym wskazał wolne krzesło przy barze.


Ostatnio zmieniony przez AlterEgo dnia Nie 22:42, 27 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Telvani
Upadły Anioł



Dołączył: 01 Wrz 2007
Posty: 738
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ciemnogród
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 23:07, 27 Lip 2008    Temat postu:

Cóż, ten sen to zmora przeszłości... to jedyne co mi się śni... śmierć mojej żony i syna. Popatrzył na swoją wewnętrzną część dłoni. Alter dojrzał blizny, które je przecinały To było 20 lat temu... spędzaliśmy wieczór w domu, kiedy przybyła do nas banda jakichś morderców. Obezwładnili mnie, i kazali patrzeć na ich śmierć... nie mogłem nic zrobić, szarpałem się i szarpałem, ale nic z tego. We śnie czasem pojawia się to inaczej. Że biegnę w stronę żony i syna, ale nagle korytarz zamienia się w długi tunel, biegnę i biegnę krzycząc "nie odchodź", ale na próżno. Schował twarz w dłoniach To wszystko...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Saptieth
Odnowiony



Dołączył: 22 Sty 2008
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z mróźnej Północy...

PostWysłany: Pon 0:28, 28 Lip 2008    Temat postu:

- Powiedź wszystko co wiesz o kapitanie Ivacho. wiem ze odwiedza ten lokal. I śmiem twierdzić, że obecnie też przebywa w którymś z tutejszych pokoi, jak również że wiesz w którym. - odparł wampir. Na zachętę dla kurtyzany wyciągnął sakiewkę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AlterEgo
Administrator



Dołączył: 10 Sie 2007
Posty: 1050
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z probówki
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:38, 31 Lip 2008    Temat postu:

DLA HASZASZYNA:

Jest trzy pokoje dalej, jest strasznie zboczony. Ciągle Nas bije. Niestety może sobie na to pozwalać. Jest ponad prawem. Czasem płaci czasem nie. Zależy to od jego humoru. Gdy wpada w szał to wyżywa się na nieletnich chłopcach... - rozpłakała się padając na łożę.

DLA TELVANIEGO:

Easterling położył rękę na ramieniu przyjaciela i powiedział - To straszne, naprawdę straszne. Ale póki żyjesz możesz maszerować w imię zemsty. I mordować z Nami całe bandy tych zawszonych robali co śmią nazywać się ludźmi. Może kiedyś... Odnajdziesz herszta tamtej bandy...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Telvani
Upadły Anioł



Dołączył: 01 Wrz 2007
Posty: 738
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ciemnogród
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:48, 31 Lip 2008    Temat postu:

Spojrzał w oczy Altera Nie... ja już sam nie wiem... to byłoby zniżenie się do ich poziomu. Do poziomu bestii... nie wiem w ogóle czemu się dołączyłem do armii Mordoru... nie wiem po co, zawsze mówili że taki jestem szlachetny i dobry. Ja tu nie pasuję... Zwiesił głowę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AlterEgo
Administrator



Dołączył: 10 Sie 2007
Posty: 1050
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z probówki
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:56, 31 Lip 2008    Temat postu:

Nie możesz się poddawać! Musisz walczyć! Czasem trzeba zniżyć się do poziomu bestii. Żeby zaspokoić rządzę zemsty. Ja bym walczył do końca... - zrobił krótką pauzę po czym mówił dalej. A jeśli chodzi o Mordor, to powinieneś być dumny, że możesz służyć Czarnoksiężnikowi z Angmaru... Ludzie i czasy się zmieniają.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Telvani
Upadły Anioł



Dołączył: 01 Wrz 2007
Posty: 738
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ciemnogród
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:59, 31 Lip 2008    Temat postu:

Nie wszystkie zmiany są dobre, Alter. Wstał i już miał odejść, gdy obrócił się i powiedział I dumny wcale z tego nie jestem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AlterEgo
Administrator



Dołączył: 10 Sie 2007
Posty: 1050
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z probówki
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 23:08, 31 Lip 2008    Temat postu:

Wojownik odprowadził Haradrima wzrokiem póki ten nie zniknął na piętrze. Po czym sam oddał się rozmyślaniom paląc fajkę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Telvani
Upadły Anioł



Dołączył: 01 Wrz 2007
Posty: 738
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ciemnogród
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 23:14, 31 Lip 2008    Temat postu:

Telvani usiadł na wyrku. Nie wiedział co ma zrobić. Zaczął patrzeć bezmyślnie w jeden punkt, aż niespodziewanie usnął na siedząco. Tym razem ku swemu zdziwieniu nie śnił mu się koszmar, ale coś zupełnie innego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Saptieth
Odnowiony



Dołączył: 22 Sty 2008
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z mróźnej Północy...

PostWysłany: Czw 23:56, 31 Lip 2008    Temat postu:

Haszaszyn wyciągnął jedwabną chustkę i podał kurtyzanie do otarcia łez.
- Nie martw się, moja droga. Tej nocy skończą się jego zbrodnie. - rzekł i położył na łóżku sakiewkę z dwukrotnie większa sumą niż wynosi normalna stawka.
- Obiecaj mi jedynie, że postarasz się by całe miasto dowiedziało się o mnie i o tym co robię. Chcę by moi wrogowie poczuli strach, przed nieuniknionym. - dodał i i wyszedł. Na korytarzach nikogo nie było, więc nie miał kłopotów z dotarciem do wyznaczonego pokoju. Słysząc głośne odgłosy "zabaw" kapitana straży otworzył cicho drzwi i zamknął je za sobą. Rozejrzał się po pokoju.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AlterEgo
Administrator



Dołączył: 10 Sie 2007
Posty: 1050
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z probówki
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 22:56, 01 Sie 2008    Temat postu:

I został otoczony przez 20 strażników. Byli w pełnym rynsztunku bojowym. Za nimi siedział kapitan ze spuszczonymi spodniami, a przed nim klęczała młoda kurtyzana. Zbyt młoda na to zajęcie. Nie przerywając powiedział - Chyba nie myślisz, że po nagłej śmierci tego głupca Duncana będę chodził bez ochrony? Dobrze wiem dla kogo pracujesz i dobrze wiem, że ja mam być następny. Ale nie uda Ci się to. Jak widzisz, jestem przygotowany. - uśmiechnął się podle i wskazał na żołnierzy. Nawet taki skrytobójca jak Ty, nie poradzi sobie z dwudziestką strażników. - stęknął i lekko drgnął. Kurtyzana która przed nim klęczała wstała i przez chwilę haszaszyn dostrzegł jej twarz... Na oko miała ze dwanaście lat a w oczach miała łzy. Ivacho dostrzegł wzrok zabójcy i rzekł - Lubie młode... - uśmiechnął się obleśnie i warknął do strażników - Spętać go, zabrać cała broń i złożyć w mojej komnacie. Jutro się nim zajmę, dzisiaj jestem zbyt zmęczony.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Saptieth
Odnowiony



Dołączył: 22 Sty 2008
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z mróźnej Północy...

PostWysłany: Sob 13:20, 02 Sie 2008    Temat postu:

Asasyn rozejrzał się po wojakach i zrobił coś czego się nie spodziewali. Popchnął dwóch z nich a jego wampirza siła i ciężar ich zbroi nie pozwoliły im na utrzymanie się na nogach. Błyskawicznie skoczył ku Ivacho i złapał go za szmaty by wyrzucić przez okno. Biegnąc do okna poczuł na plecach ukąszenie bełta kuszy. Nie bacząc na to skoczył za kapitanem. Znalazł go usiłującego wstać ze złamaną nogą. Zaciągnął go w ciemny kąt, by nie było ich widać z okna.
- Wiem że wasz spisek przeciw Gildiom, to początek. Co naprawdę planujecie?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Telvani
Upadły Anioł



Dołączył: 01 Wrz 2007
Posty: 738
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ciemnogród
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 18:30, 02 Sie 2008    Temat postu:

Przepraszam że się wtrącam ale Haradrimowie nie noszą ciężkich zbroi Tongue


Skoro haszaszyn jest taki kozak, to Ci haradrimowie noszą ciężką zbroję.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kathlin
Wielki Książę Piekła



Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Har`oloth
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:35, 02 Sie 2008    Temat postu:

Drowka otworzyła oczy i podniosła się z łóżka - Cholerny upał.. Umrę - powiedziała ze złością i wstała, podeszła do okna i otworzyła je, jej twarz owiał chłodny wiatr - Hmm... wyjdę na spacerek, to mi nie zaszkodzi - mruknęła do siebie i wzięła z torby ubranie, zrezygnowała jednak z sukni. Założyła czarne spodnie, gorset i przykryła się czarnym drowim piwafi*. Włosy upięła w kok i założyła kaptur. Usiadła na parapecie i zlewitowała** na ziemię, ruszyła cichymi uliczkami miasta...

* płaszcz drowi, ułatwia ukrywanie się
** każdy drow-arystokrata umie lewitować
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Saptieth
Odnowiony



Dołączył: 22 Sty 2008
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z mróźnej Północy...

PostWysłany: Pią 19:27, 08 Sie 2008    Temat postu:

Kapitan milczał przez długi czas. Najwyraźniej pozostałe mu strzępki honoru, zabraniały mu zdradzać swoich towarzyszy. Z okna zamtuza dobiegały krzyki żołnierzy.
- Milczenie niczego nie zmieni. Jedynie przyspieszy twoją śmierć. - rzekł w końcu wampir i wbił swej ofierze sztylet w gardło. Życie uciekło z kapitana, wraz z jego krwią. Zabójca wyciągnął białe pióro i zamoczył we krwi ofiary. Zza rogu ulicy dobiegły go głośnie dźwięki strażników próbujących biec w ciężkich zbrojach, więc schował pióro za pas i zaczął uciekać wzdłuż ulicy.


[Widać nasz MG ma lenia, więc ponownie musimy sami sobie radzić Tongue ]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Telvani
Upadły Anioł



Dołączył: 01 Wrz 2007
Posty: 738
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ciemnogród
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 23:08, 08 Sie 2008    Temat postu:

Telvani ocknął się, słysząc hałas na zewnątrz. Zobaczył swojego "kolegę" który uciekał przed kimś. Wziął łuk, wyskoczył przez okno na jakieś drewniane pudła, po czym wybiegł na ulicę. Widząc przed kim ucieka haszaszyn naciągnął 3 strzały na łuk i wystrzelił w stronę ciężkozbrojnych
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kathlin
Wielki Książę Piekła



Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Har`oloth
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 23:48, 08 Sie 2008    Temat postu:

Drowka usłyszała krzyki i zobaczyła postać i kilku innych. Szybko skryła się w cieniu jednak dwóch mężczyzn dojrzało ją i ruszyli w jej stronę, drowka tylko uśmiechnęła się pod nosem i skierowała sie w uliczkę, ciężkozbrojni za nią - No no, patrz... ale mamy szczęście. Botrochę sie rozgrzałem - powiedział jeden z mężczyzn podchodząc bliżej drowki, jednak widział ją dość słabo w ciemnośći, natomiast elfka widziała przed sobą dwie czerwone pochodnie - Masz ochotę na małą zabawę? - zapytał jeden i zachichotał - Ja zawsze mam ochotę na zabawę - powiedziała drowka, ale nie miała na myśli tego co dwaj rozochoceni mężczyżni. Mruknęła pod nosem ulubione zaklęcie - Uch... ale się gorąco zrobiło - zaczął jeden, jego przyjaciel wytrzeszczył oczy patrząc na drowkę - Ona... wiedź..m...m...a - powiedział patrząc z przerażeniem ale po chwili nie mógł powiedzieć już nic, drowka jednym zaklęciem uciszyła ich obu, stała i patrzyła jak w milczeniu wiją sie w agonii...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Saptieth
Odnowiony



Dołączył: 22 Sty 2008
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z mróźnej Północy...

PostWysłany: Sob 0:51, 09 Sie 2008    Temat postu:

Zabójca zerknął przez ramię na ścigających i dostrzegł, że kilu z nich leży na ulicy ze strzałami wystającymi z pleców. Odwrócił głowę i kontynuował ucieczkę. Wskoczył na kilka skrzyń stojących obok ściany budynku, a następnie na dach owego domu. Stanął na krawędzi dachu i wyciągnął sejmitary. Kilku żołnierzy wyciągnęło kusze, ale wampir po prostu wycofał się za krawędź dachu. Poczekał chwile i zauważył głowę jednego ze ścigających wystającą zza krawędzi. Szybko podbiegł i kopnął żołnierza w twarz. Nieszczęśnik spadł na plecy. Na dach zaczęli wchodzić inni żołnierze, więc wampir odszedł od krawędzi. Żołnierze jakoś nie kwapili się zaatakować w pojedynkę wyszkolonego zabójcy, więc poczekali aż będzie ich na dachu więcej. Gdy weszło pięciu ruszyli do ataku. Zabójca niemalże błyskawicznym ruchem jednym sejmitarem odbił cios miecza jednego z przeciwników i wbił ostrze w jego słabo opancerzony bok. Drugim ostrzem wykonał niemal identyczny atak, posyłając do grobu kolejnego żołnierza. Po tym wyskoczył w powietrze unikając ciosów kolejnych przeciwników i wykonując salto do przodu, wylądował za ich plecami. Dwóch żołnierzy padło zanim zdążyli się odwrócić. Trzeci odskoczył i zaatakował wampira z prawej strony. Wampir nawet nie zaszczycił go sparowaniem jego ciosu. Zrobił zwinny unik i zdjął jego głowę z karku.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Telvani
Upadły Anioł



Dołączył: 01 Wrz 2007
Posty: 738
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ciemnogród
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 0:57, 09 Sie 2008    Temat postu:

Haszaszyn, Padnij! Krzyknął po czym wystrzelił 4 strzały w stronę niedobitków na dachu. Strzały idealnie przebiły się przez ich ciężki, choć niezbyt gruby pancerz. Gdy upadli na ziemię krzyknął w stronę dachu. Wisisz mi jagodziankę!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Athelas - Królewskie Ziele Strona Główna -> Dział Wypraw Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 16, 17, 18 ... 23, 24, 25  Następny
Strona 17 z 25

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo

Elveron phpBB theme/template by Ulf Frisk and Michael Schaeffer
Copyright Š Ulf Frisk, Michael Schaeffer 2004


Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin