Athelas - Królewskie Ziele

FAQ Użytkownicy Grupy Galerie Rejestracja Zaloguj
Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Szukaj

Zabić Herszta bandytów- Zadanie AlterEgo
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Athelas - Królewskie Ziele Strona Główna -> Dział Wypraw
Autor Wiadomość
AlterEgo
Administrator



Dołączył: 10 Sie 2007
Posty: 1050
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z probówki
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 11:59, 20 Sty 2008    Temat postu:

AlterEgo po chwili wpatrywania się w las szepnął:
- Dalej już pójdziemy lasem, tylko powoli i ostrożnie.
Spojrzał na jeńców i rzekł szeptem do swoich żołnierzy:
- To nie był cały oddział, ten las aż roi się od Gondorczyków.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
*schattenreich
Wybrany



Dołączył: 16 Wrz 2007
Posty: 260
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 12:12, 20 Sty 2008    Temat postu:

Wyruszyli więc. Szli powoli, uważając na każdy stawiany krok. Las stanowił dodatkowe utrudnienie - jeden nieostrożny ruch mógł zdradzić ich obecność. Początkowa radość na myśl o szybkim złapaniu Gerwana była jedynie bladym wspomnieniem. Isthron, choć przyzwyczajony do trudnych i niebezpiecznych zadań, zaczął się niepokoić. Gorączkowo myślał, jak najłatwiej wybrnąć z tej sytuacji. Zapadał zmierzch, a wchodzenie z armią w sam środek lasu, w którym każdy cień wyglądał jak nieprzyjaciel, nie napawało go optymizmem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AlterEgo
Administrator



Dołączył: 10 Sie 2007
Posty: 1050
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z probówki
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 12:17, 20 Sty 2008    Temat postu:

AlterEgo zdając sobie sprawę z sytuacji rozkazał rozbić obóz, znowu bez ogniska. Rozstawił straże i sam objął wartę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
*schattenreich
Wybrany



Dołączył: 16 Wrz 2007
Posty: 260
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 11:07, 21 Sty 2008    Temat postu:

-Jesteś pewny, że postój tutaj i takie samotne warty są bezpieczne? - zapytał Isthron. -Wszyscy jesteśmy zmęczeni, a Gondorczycy czekają tylko na chwilę naszej nieuwagi...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AlterEgo
Administrator



Dołączył: 10 Sie 2007
Posty: 1050
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z probówki
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 13:36, 21 Sty 2008    Temat postu:

- Masz rację, rozkaż swoim wojownikom rozstawić warty wokół obozu.
Spojrzał w oczy kapitana i zapytał:
- Boisz się? Ufasz mi?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
*schattenreich
Wybrany



Dołączył: 16 Wrz 2007
Posty: 260
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 13:54, 21 Sty 2008    Temat postu:

Isthron nie odpowiedział. Bał się, ale jako prawdziwemu wojownikowi trudno było mu się do tego przyznać. A co do zaufania... Owszem, uważał AlterEgo za dobrego żołnierza i genialnego stratega, ale nie potrafił mu zaufać. Doświadczenie życiowe nauczyło Isthrona, że pozory oraz pierwsze wrażenie niejednokrotnie mylą i zwodzą. A po tak krótkim czasie jego opinia opierała się jedynie na pozorach.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AlterEgo
Administrator



Dołączył: 10 Sie 2007
Posty: 1050
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z probówki
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 14:01, 21 Sty 2008    Temat postu:

Noc minęła szybko. Na warcie było zimno i nudno. Nic się nie działo. O poranku oddział Easterlingów zebrał się do dalszego marszu. Po 3 godzinach marszu wojownicy dotarli do wzniesienia na którym można było zobaczyć obóz bandytów. AlterEgo rzekł:
- Jesteśmy na miejscu... Dobrze, że nas nie widzą. Są zbyt zajęci zabawianiem się z kobietami.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
*schattenreich
Wybrany



Dołączył: 16 Wrz 2007
Posty: 260
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 14:18, 21 Sty 2008    Temat postu:

Isthron krzywo się uśmiechnął.
-Ciekawe, na jak długo... Tak czy inaczej, musimy być bardzo ostrożni.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AlterEgo
Administrator



Dołączył: 10 Sie 2007
Posty: 1050
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z probówki
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 23:18, 21 Sty 2008    Temat postu:

- Śmiechu warte, oni są pijani... Tylko coś mi tu śmierdzi, gdzie tu są straże?
AlterEgo zamyślił się i powiedział:
- Poczekamy aż wszyscy zasną, a potem po cichutku ich zarżniemy. Nie będą już wadzić Sauronowi...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
*schattenreich
Wybrany



Dołączył: 16 Wrz 2007
Posty: 260
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 0:05, 22 Sty 2008    Temat postu:

Isthron zgodził się z Easterlingiem, sam nie widział lepszego rozwiązania. Choć przyznał, że nieobecność straży była niepokojąca. Rozkazał kilku łucznikom rozstawić się po okolicy i czuwać. Mimo, że wzniesienie, na którym się znajdowali, było doskonałym punktem do obserwacji, otoczenie było idealne do zastawiania pułapek. Nierówny teren i ciemny las przemawiały na korzyść Gondorczyków, którzy zapewne znali te miejsca lepiej niż oddział dowodzony przez AlterEgo.
Czas mijał. Czekanie na zmierzch było nudne, ale nie bezcelowe.
-Jak widać armia Gondoru bardzo trafnie selekcjonuje żołnierzy - z ironią zauważył Isthron. -Pociąg do trunków bierze górę nad wykonywaniem zadań, a i strażnicy szybko znudzili się swoją rolą.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AlterEgo
Administrator



Dołączył: 10 Sie 2007
Posty: 1050
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z probówki
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 0:17, 22 Sty 2008    Temat postu:

AlterEgo pochwalił decyzje Isthrona co do ustawienia łuczników na strażach. Zaczęło się ściemniać, więc AlterEgo zebrał 7 swoich najlepszych żołnierzy z Isthronem na czele i rzekł:
- Ściągnijcie zbroję, będzie robić za dużo hałasu, zostawcie tylko miecz i tarczę. Przejdziemy przez obóz, tych co nie śpią zabić, resztę zostawić na później, gdy zdobędę głowę herszta, możemy zabić resztę... Wszystko jasne?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
*schattenreich
Wybrany



Dołączył: 16 Wrz 2007
Posty: 260
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 0:33, 22 Sty 2008    Temat postu:

Wojownicy natychmiast posłuchali rozkazów. Znudzeni bezczynnością, na nowo zapałali chęcią walki. Bez słowa zdjęli zbroje i wyruszyli. Ostrożnie schodzili ze wzniesienia, którego zbocze, na pierwszy rzut oka łatwe do pokonania, okazało się strome i kamieniste. Po kilkunastu minutach marszu byli na skraju rozbitego przez Gondorczyków obozu. Pod znikomą osłoną cienia, przyjrzeli się uważnie. Ich oczom ukazał się obraz zupełnego chaosu. Armia Gondoru nie poskąpiła złota na uzbrojenie, ale w obecnym stanie nie na wiele się ono zdało. Rozrzucona w nieładzie broń pozwalała się zorientować w poważnym potraktowaniu misji w początkowej jej fazie. Natomiast 'stan' żołnierzy świadczył o ignorancji i lenistwie, może nawet zbytniej pewności siebie. Isthron spojrzał na resztę armii. I to spojrzenie wystarczyło, aby ruszyli do ataku...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AlterEgo
Administrator



Dołączył: 10 Sie 2007
Posty: 1050
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z probówki
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 0:43, 22 Sty 2008    Temat postu:

AlterEgo ostrożnym krokiem podszedł do namiotu herszta, zastał go kompletnie pijanego. Zauważając AlterEgo uśmiechnął się lekko i wybełkotał parę niezrozumiałych słów. Easterling pewnym krokiem podszedł do niego i nawet bez mrugnięcia okiem odrąbał mu głowę jednym, sprawnym cięciem. Głowa potoczyła się po ziemi. Uśmiechając się mrocznie podniósł ją i wsadził do torby. "Zadanie wykonane" - Pomyślał wojownik. Wychodząc z namiotu podszedł do Isthrona i rzekł:
- Jaki jest sens zarzynać te pijane świnie? To nie byłaby prawdziwa walka... Mamy głowę tego parszywca, możemy wracać do Minas Morgul po nagrodę...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
*schattenreich
Wybrany



Dołączył: 16 Wrz 2007
Posty: 260
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 0:54, 22 Sty 2008    Temat postu:

-Masz rację. To byłoby bezsensowne marnotrawienie cennego czasu i energii, a mamy przed sobą długą drogę powrotną.
Ucieszony szybkim zakończeniem akcji, Isthron zawrócił zdecydowanym krokiem. Nie był zwolennikiem niepotrzebnego zabijania.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AlterEgo
Administrator



Dołączył: 10 Sie 2007
Posty: 1050
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z probówki
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 0:56, 22 Sty 2008    Temat postu:

AlterEgo zadowolony wrócił do reszty oddziału, założył zbroję i ruszył w drogę powrotną...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
*schattenreich
Wybrany



Dołączył: 16 Wrz 2007
Posty: 260
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 11:16, 24 Sty 2008    Temat postu:

Jego zadowolenie nie trwało jednak długo. Zauważył, że ta część oddziału, która obejmowała straż, jest niekompletna. Brakowało dwóch łuczników, i jakoś nikt nie skłaniał się ku myśli, że zaraz wrócą. Podzielił się swoim spostrzeżeniem z Isthronem.

Isthron był rozdarty pomiędzy koniecznością odszukania żołnierzy, a chęcią jak najszybszego powrotu i zakończenia misji. Pozornie 'dziecinny spacer' , jak myślał na początku, stawał się coraz bardziej niebezpieczny. Musiał jednak podjąć jakąś decyzję. Górę wzięła troska o zaginionych wojowników, i po części również obawa o własny honor i utratę reputacji. Po kilku minutach zwrócił się do oddziału.

-Połowę misji mamy już za sobą. Niestety, nie możemy tak po prostu wrócić, musimy odnaleźć dwóch łuczników, którzy gdzieś przepadli. Miejmy nadzieję, że nie stało się im nic poważnego. Mimo tego, że w okolicy może być jeszcze paru Gondorczyków, proponuję, aby tym razem się nie rozdzielać. Nie chcę nikogo narażać na niebezpieczeństwo samotnej warty.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AlterEgo
Administrator



Dołączył: 10 Sie 2007
Posty: 1050
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z probówki
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:20, 24 Sty 2008    Temat postu:

AlterEgo szpetnie zaklął i powiedział:
- To moja wina, nie powinienem dawać tak mało straży... Ja pójdę na poszukiwanie ludzi.
Spojrzał na Isthrona i rzekł:
- Przejmujesz dowodzenie kapitanie, przypilnuj ich i podbuduj im morale.
Po tych słowach zwrócił się do reszty żołnierzy:
- Jeżeli nie wrócę do południa następnego dnia, ruszajcie beze mnie. To jest rozkaz!
Gdy skończył mówić, spojrzał na jednego z zakładników i rozkazał dwóm żołnierzom rozebrać go aż do slipek. Sam też się rozebrał. Ubrał ubranie Gondorczyka i wziął jego łuk, kołczan ze strzałami. Jedynie zabrał własny miecz...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
*schattenreich
Wybrany



Dołączył: 16 Wrz 2007
Posty: 260
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 0:03, 25 Sty 2008    Temat postu:

Tak więc Isthron został razem ze swoim oddziałem, rozmawiając z żołnierzami i starając się przywrócić im pewność siebie. Natomiast AlterEgo samotnie wyruszył na poszukiwanie zagubionych łuczników. Z nadzieją szedł wgłąb lasu, pewnie stawiając kroki. Nie przypuszczał jednak, że ktoś może go śledzić.

Nagle zza drzew wyłonili się Gondorczycy - straże, których nieobecność wydawała się tak niepokojąca. Easterling był otoczony. Wokół tylko gęste drzewa, ciemność i zgraja wrogów. Gorączkowo mierzył swoje szanse w tej sytuacji bez wyjścia.

Ciemność nie pozwalała Easterlingowi dokładnie ocenić liczby żołnierzy, ale po dobiegających odgłosach mógł się domyślać znacznej ich ilości. Po ich śmiechu i urywkach rozmów wywnioskował, że idą za nim znacznie dłużej.Na nic zdało się to całe podszywanie pod Gondorczyka...


Ostatnio zmieniony przez *schattenreich dnia Pią 0:18, 25 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AlterEgo
Administrator



Dołączył: 10 Sie 2007
Posty: 1050
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z probówki
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 0:22, 25 Sty 2008    Temat postu:

AlterEgo zaklął pod nosem w swoim ojczystym języku. Rozejrzał się dookoła szukając jakieś nadziei na ucieczkę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
*schattenreich
Wybrany



Dołączył: 16 Wrz 2007
Posty: 260
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 0:30, 25 Sty 2008    Temat postu:

Niestety, nadzieja ta była nieco złudna. Gondorczycy byli sprytniejsi, niż przypuszczał. Nie zostało mu nic innego, jak tylko walczyć. Bądź poddać się, ale to była ostatnia rzecz, na którą mógłby się zdecydować. Powoli wyjął miecz, przyglądając się twarzom wojowników ukrytym w półmroku.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Athelas - Królewskie Ziele Strona Główna -> Dział Wypraw Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 2 z 6

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo

Elveron phpBB theme/template by Ulf Frisk and Michael Schaeffer
Copyright Š Ulf Frisk, Michael Schaeffer 2004


Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin