Autor |
Wiadomość |
Dragosani
MG
Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 772
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hell Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 0:37, 15 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Chory jakimś cudem zdołał wypluć portfel z ust. Zaczął drgać jeszcze silniej, a z jego ust dobiegły niewyraźnie, charczące słowa.
- Cthulhu... nfgh'an... kat'alrbn... Hye trenkt' Cthulhu... - wypowiedziawszy je uspokoił się. A brak pulsu potwierdził nagłe podejrzenia. Był martwy.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Kathlin
Wielki Książę Piekła
Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Har`oloth Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 0:42, 15 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
- On... on umarł - stwierdziła ze zdziwieniem Elizabeth, gdy to powiedziała, jakaś kobieta krzyknęła przerażona - Cóż, powodu zgonu stwierdzić nie mogę, to dość dziwny przypadek - powiedziała bardziej do siebie. Delikatnie odchyliła powiekę mężczyzny i spojrzała na jego źrenice
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dragosani
MG
Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 772
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hell Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 0:45, 15 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Nagle usłyszała głos Doriana za sobą. Trochę się przeraziła, gdyż nie usłyszała jak wstaje i podchodzi.
- Hmm... bardziej interesujące, niż przyczyna zgonu, są jego słowa. - rzekł tajemniczo.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kathlin
Wielki Książę Piekła
Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Har`oloth Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 0:50, 15 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
- Cóż, nie zrozumiałam co mówił. Może bredził... Nie wygląda mi na naćpanego, ale z drugiej strony narkotyk mógł być przyczyną tak gwałtownego zgonu - powiedziała i wstała wytarła dłonie w chusteczkę - Ciało nie powinno tu leżeć, nie wiem gdzie i kto ale trzeba je przenieść, tylko sekcja może wykazać co tak naprawdę się stało - stwierdziła
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dragosani
MG
Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 772
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hell Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 1:03, 15 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
- Z tego bełkotu zrozumiałem słowo "Cthulhu". A znaczy ono... - słowa Doriana zagłuszył głośny huk i wstrząs. Jakby coś uderzyło w samolot, który zaczął spadać... potem znów uderzenie i samolot rozpadł się na dwie części... ci którzy nie zdążyli się czegoś złapać wypadli... woda była coraz bliżej...
...
Kilka godzin później Dorian obudził się. Cały obolały usiadł i rozejrzał się. Dostrzegł kilka osób. Ta kobietę, która siedziała obok niego. Facet fałszujący piosenki i ten typ, który wsadził portfel do ust "chorego". Prócz nich było jeszcze z dwadzieścia osób, których nie warto wymieniać. Wszyscy byli na plaży. Dalej był las. A właściwie dżungla. Na piasku walała się też cała masa bagaży i części samolotu.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
AlterEgo
Administrator
Dołączył: 10 Sie 2007
Posty: 1050
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z probówki Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 12:21, 15 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Kurwa mać! Te słowa przywitały wszystkich na plaży. Mężczyzna wstał i rozejrzał się po ocalałych. Poznał młodą lekarkę, niedoszłego wokaliste i świra z dziwną księgą. Lekko krwawił z głowy. Nie wiedział dokładnie co mu jest więc zwrócił się do lekarki - Może mi Pani jakoś pomóc? Znam się trochę na pierwszej pomocy ale sam sobie nie poradzę.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kathlin
Wielki Książę Piekła
Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Har`oloth Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:40, 15 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Pierwsze co zauważyła Elizabeth było to, że złamała sobie paznokieć i że całe ubranie ma w piasku. Przez chwilę siedziała oddychając głęboko i starając się skupić na czymkolwiek innym, czuła że zbliża się atak histerii... na szczęście ktoś szybko odwrócił uwagę od jej prywatnych tragedii, był to mężczyzna którego zauważyła w samolocie. Krwawił i potrzebował pomocy. Elizabeth uspokoiła się widząc krew i wstała z piasku - Na szczęście rozcięcie nie jest głębokie - powiedziała odgarniając mu włosy z rany - Cholera, dostało się tam trochę piachu... Niech pan usiądzie i się nie rusza - rozkazała stanowczym tonem i rozejrzała się wokół, niewiele myśląc kopnęła pierwszą lepszą torbę i otworzyła ją. Znalazła tam kilka poskładanych koszulek, idealnych jako prowizoryczny opatrunek - Krwotok nie jest silny, na razie tylko zasłonie ranę, trzeba by poszukać jakiejś apteczki czy czegokolwiek - powiedziała i westchnęła. Nie mogła się skupić, ciągle widziała swój złamany paznokieć i piasek na ubraniu, którego nie mogła otrzepać. Niewymownie wściekła zaczęła przeglądać to co zostało z bagaży, z nadzieją że znajdzie swój, i jakąś apteczkę. Wielu mogło tutaj potrzebować pomocy, sama czuła rwący ból w nadgarstku i zawroty głowy. No i jeszcze ten paznokieć...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
AlterEgo
Administrator
Dołączył: 10 Sie 2007
Posty: 1050
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z probówki Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 17:40, 15 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Heh, dzięki. Tyle na razie wystarczy, miałem już gorsze rany. Zaśmiał się jakoś dziwnie, nienaturalnie. Pomogę Pani, ktoś jeszcze może potrzebować pomocy. Po czym wstał i ruszył za lekarką. Dopiero teraz spostrzegł, że ma koszulke upaćkaną krwią i wszędzie był umorusany przez piasek. Po drodze zdążył się jakoś otrzepać. Nadal był w lekkim szoku i zastanawiał się jakim cudem udało mu się przeżyć taką katastrofę.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kathlin
Wielki Książę Piekła
Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Har`oloth Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 11:52, 16 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
- Wiele pomóc nie mogę... pod ręką mam tylko stertę śmieci, tym się nie da opatrzeć ran. A jak ktoś będzie potrzebował prawdziwej pomocy? - warknęła i wściekła kopnęła jakąś torbę, która przeleciała kilkanaście metrów i wysypała się z niej cała zawartość, kobieta zaklęła kilka razy, zacisnęła pięści i usiadła na piasku. Cała aż się trzęsła ze złości. Zamknęła oczy, aby się uspokoić. Po chwili, warcząc i przeklinając pod nosem zaczęła zawzięcie szukać swojej ciemno-różowej walizki wiedząc, że bez niej wpadnie zaraz w furię.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dragosani
MG
Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 772
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hell Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 12:08, 16 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Co ciekawe na plaże zostało wyrzuconych przez wodę wiele bagaży, więc lekarka dostrzegła w końcu swoja walizkę.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kathlin
Wielki Książę Piekła
Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Har`oloth Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 12:40, 16 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Zadowolona szybko rozpięła suwaki, zaczęła przerzucać ubrania i w końcu znalazła to czego szukała, szczelny zamknięty kuferek. Kluczyk cały czas wisiał na łańcuszku na szyi. Okazało się że w środku jest kilkanaście opakowań jakiegoś leku i elegancka papierośnica. Trzęsącymi dłońmi otworzyła jedno pudełeczko leku, okazało się że nie zamokły i wszystko jest z nimi dobrze. Natychmiast zażyła dwie tabletki i wyciągnęła papierosa, zapałki leżące w papierośnicy również nie ucierpiały więc po chwili kobieta spokojnie zaciągnęła się gorzkim dymem. Położyła się na piasku i uznała, że przez najbliższych parę chwil ma wszystko w głębokim poważaniu.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Telvani
Upadły Anioł
Dołączył: 01 Wrz 2007
Posty: 738
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ciemnogród Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 14:04, 16 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Ech... jak zwykle.
Rzekł Bishop rozglądając się w kółko.
Pech... chociaż nie... tego za cholerę pechem nazwać się nie da... Bagaż!
Przypomniało mu się nagle i zaczął się rozglądać za swoim bagażem, pomiędzy tymi wszystkimi manatkami, które były porozrzucane na plaży. W końcu znalazł. Zielona torba podróżna, z wymalowanymi na biało literami "US Army".
Uff... teraz muszę tylko sprawdzić...
Wymruczał pod nosem i rozsunął torbę. Obejrzał się uważnie wokół, czy nikt nie patrzy. Pod stertą ubrań i innych klamotów było pudełko. Otworzył je, wyjął z niego rewolwer, oraz amunicję, które sprytnie schował w ubraniu, następnie ponownie umieścił drewniane pudełko w bagażu, zasunął torbę i usiadł na niej patrząc na gąszcz.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dragosani
MG
Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 772
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hell Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 11:16, 17 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Mijały godziny. Grupa rozbitków nieco się zorganizowała. Gdy kobiety przeszukiwały bagaże w poszukiwaniu rzeczy, które mogą się przydać, mężczyźni zaczęli budować kilka prowizorycznych szałasów. W sumie zbudowano pięć, ustawionych w okręgu. W środku okręgu zaś płonęło właśnie ognisko. Dorian siedział przy nim i czytał "Necronomican", który cudem odnalazł na plaży. Co ciekawe by suchy.
[Chciałbym przypomnieć, że sesja faeruńska się jeszcze nie zakończyła. Cóż... dobrze by było tam też grać, gdyż motyw na końcu jest dość niespodziewany. Chyba :/ ]
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Telvani
Upadły Anioł
Dołączył: 01 Wrz 2007
Posty: 738
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ciemnogród Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 13:34, 17 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Bishop Patykiem wodził bezsensownie po ognisku, wpatrując się w płomień.
Ludzie... za dużo ich tu... stanowczo za dużo... nie cierpię tłumów...
Mamrotał pod nosem. Włosy opadły mu na twarz. Poprawił je i dalej siedział tak bez wyrazu.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kathlin
Wielki Książę Piekła
Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Har`oloth Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:46, 17 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Elizabeth znalazła apteczkę, na szczęście była w miarę szczelna i większość znajdujących się tam specyfików nie ucierpiała. Tak więc dzięki temu młoda lekarka opatrzyła tych których była w stanie opatrzyć i usiadła na piasku. Wzięła kolejną tabletkę i zapaliła papierosa - Ale tu pięknie widać gwiazdy - powiedziała ze spokojem, wpatrując się w niebo i zaciągając dymem. Gdy usłyszała głos mężczyzny który jęczał że są tu tłumy, wybuchnęła śmiechem - To pan nie widział izby przyjęć w przychodni. Tam to dopiero są tłumy -
Ostatnio zmieniony przez Kathlin dnia Czw 13:48, 17 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Telvani
Upadły Anioł
Dołączył: 01 Wrz 2007
Posty: 738
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ciemnogród Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 13:58, 17 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Wydał dźwięk, który prawdopodobnie miał być śmiechem.
Więcej niż 5 osób to dla mnie tłum... ech... izba przyjęć pani mówi? Żeby w Wietnamie była taka... pamiętam jak w obozie leżeli Ci wszyscy ranni biedacy... ta garstka medyków po prostu nie mogła sobie z nimi wszystkimi poradzić. Leżeli drąc się z bólu, mając zasyfione i śmierdzące rany. Umierali tak często, że nie mogłem na to patrzeć i każdego dnia kiedy tylko mogłem szedłem na patrol.
Powiedział smutnym głosem. Po czym pokiwał głową. Znowu się wspomnienia w nim obudziły.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dragosani
MG
Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 772
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hell Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 14:03, 17 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
- Oszczędź nam tych wojennych wspomnień. - odparł Dorian. - Mamy ważniejsze sprawy. Po pierwsze, ma ktoś pomysł jak się stąd wydostać? A po drugie, czemu właściwie samolot szlag trafił? - dodał podnosząc wzrok znad książki.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Telvani
Upadły Anioł
Dołączył: 01 Wrz 2007
Posty: 738
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ciemnogród Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 14:13, 17 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Hm...jedynym logicznym wyjaśnieniem byłoby strącenie przez Francuzów... ale jaki mieliby w tym cel... Pewnie samolot przeleciał nad jakąś strefą gdzie działo się coś nieciekawego i ci co tam byli może chcieli strącić samolot, bo bali się że coś zauważyliśmy?
Powiedział pierwsze lepsze co mu do głowy przyszło.
Ostatnio zmieniony przez Telvani dnia Czw 14:16, 17 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dragosani
MG
Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 772
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hell Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 14:15, 17 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
- Hmm... pewnie zapchali któryś z silników czosnkiem lub serem, jeśli to Francuzi. - odparł Dorian prezentując swoje specyficzne poczucie humoru.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Telvani
Upadły Anioł
Dołączył: 01 Wrz 2007
Posty: 738
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ciemnogród Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 14:19, 17 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Ta... albo jeden z nich się zabawiał z panią oficer na dziale PP i przez przypadek je odpalił.
Pokręcił głową.
Francuzi to dziwny naród. Nie umieją walczyć a robią sobie jakiekolwiek wojsko... to strata pieniędzy jak dla mnie dawać żołd tym wszystkim nieudacznikom.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|