Athelas - Królewskie Ziele

FAQ Użytkownicy Grupy Galerie Rejestracja Zaloguj
Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Szukaj

Krucjata Płonących Serc
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 55, 56, 57, 58  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Athelas - Królewskie Ziele Strona Główna -> Twierdza Czarnego Serca
Autor Wiadomość
Veryus
Diakon



Dołączył: 17 Lis 2008
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 18:25, 19 Lut 2009    Temat postu:

Spojrzał tylko na demony, potem na wchodzących w jakiś krąg towarzyszy. Bez słowa ruszył weń, gdy Nekromanta kazał do niego wejść.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AlterEgo
Administrator



Dołączył: 10 Sie 2007
Posty: 1050
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z probówki
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 18:27, 19 Lut 2009    Temat postu:

I nie wychodźcie do czasu kiedy Wam powiem... - mruknął i tęsknym wzrokiem spojrzał na Nereidę. Odszedł od kręgu kilkanaście metrów. Demony zaczęły kłębić się wokół niego. Gdy było ich wystarczająco dużo, zaczęło się. Morgan rozłożył ręce na boki, wyprostował się i zaczął mamrotać zaklęcie. Zaczął powoli się unosić nad ziemią dalej mamrocząc zaklęcie. Był już kilkanaście centymetrów nad ziemią. I wtedy z jego ciała wyleciało kilka zielonkawych dusz. Dusze te były półprzezroczyste, wyglądały jak poskręcane ciała ludzi, gdyby przyjrzeć im się bliżej, można było rozróżnić, nogi, tułów, ręce oraz twarze... Jeden z demonów ciął duszę swoimi pazurami, lecz jego łapa przeniknęła przez duszę. Zdziwiony cofnął się, lecz było za późno. Dusza przebiła go na wylot. Pozostawiając jedynie ogromną dziurę w miejscu brzucha. Lecz każda z dusz zabijała w inny sposób. Np. jeden z demonów został rozszarpany na kawałki, kolejny zaś eksplodował... Demony zaczęły się wycofywać, lecz dusze był zbyt szybkie. Po paru minutach setki demonów były już martwe. Po tej przerażającej rzezi wszystkie dusze powróciły do swego Pana, który runął na ziemię.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dragosani
MG



Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 772
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hell
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 20:03, 19 Lut 2009    Temat postu:

Drago wbrew temu co radził Morgan, wyszedł z kręgu. Lekko kopnął truchło jakiegoś demona i mruknął.
- Nieźle. Tylko nie rozumiem po co ta rytualna otoczka... no mniejsza. - podszedł do nekromanty. - Żyjesz?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AlterEgo
Administrator



Dołączył: 10 Sie 2007
Posty: 1050
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z probówki
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 20:08, 19 Lut 2009    Temat postu:

Nekromanta nic nie odpowiedział. Leżał tak na ziemi a z jego rany nadal sączyła się krew. Dużo krwi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dragosani
MG



Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 772
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hell
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 21:04, 19 Lut 2009    Temat postu:

Drago zaczął kląć pod nosem i pogrzebał w torbie. Nie znajdując tam mikstury leczniczej, przekleństwa płynące z jego ust zdwoiły swa siłę i ilość. Rozejrzał się i widząc Veryusa zawołał.
- Ej, druid! Przydaj się! W końcu chyba znasz się na leczeniu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kathlin
Wielki Książę Piekła



Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Har`oloth
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:55, 19 Lut 2009    Temat postu:

Nie zważając na to co przykazał Morgan drowka wyskoczyła z kręgu - Morgan! - krzyknęła zlęknionym głosem i pobiegła do nekromanty. Uklęknęła przy nim, ze łzami w oczach, czułym gestem odgarnęła mu włosy z czoła - Morgan... - szepnęła, a z jej oczu popłynęły łzy - Przecież mogliśmy walczyć...mogliśmy... dalibyśmy radę - szeptała płacząc, a ręce jej drżały ze strachu...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Veryus
Diakon



Dołączył: 17 Lis 2008
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:27, 19 Lut 2009    Temat postu:

Pokręcił oczami po słowach, które wypłynęły z ust Półsmoka, ale podszedł do Nekromanty. Tak uklęknął obok Morgana, by mieć dostęp do rany. Zaczął grzebać w torbie, z której wyciągnął małą sakiewkę, zapach wydobywający się z niej uderzał w węch niczym ostra mięta. Wyjął również długi na paręnaście centymetrów liść, który rozłożył na "ziemi", zioła rozdrobnił w dłoniach i pozostałości z nich przesypał na liść, który podniósł od dołu i przyłożył do rany Morgana, owijając ją, uciskając. Co najdziwniejsze, liść wytrzymał rozciąganie i nie rozerwał się. Dłonią przycisnął bardziej liść, drugą zaś ułożył w znak i zaczął mamrotać jakieś słowa. Po chwili z dłoni przy ranie trysnęło żółto-niebieskie światło, które świeciło się przez około 5 sekund. Po tym odłożył rękę, zdejmując liść z dłoni, po ranie nie było śladu. Gotowe.. powinien się zaraz obudzić, o ile nie lubi spać jak Niedźwiedź w zimę.. Wstał tylko, otrzepując kolana.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kathlin
Wielki Książę Piekła



Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Har`oloth
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 22:32, 19 Lut 2009    Temat postu:

- Musimy go stąd zabrać - powiedziała drowka do towarzyszy ocierając łzy z policzków. Była bardzo roztrzęsiona i cały czas ściskała dłoń nekromanty...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sado
Kleryk



Dołączył: 04 Gru 2008
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:35, 19 Lut 2009    Temat postu:

Półsmok spojrzał na Morgana i uśmiechnął się.
- Jednak nie jest takim sukinsynem, jak myślałem. - powiedział sam do siebie, zapalając skręta i zaciągając się. Dalej nie wychodził z kręgu, przypatrując się nekromancie. Wiedział, że z tego wyjdzie. Był pewien.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Veryus
Diakon



Dołączył: 17 Lis 2008
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:42, 19 Lut 2009    Temat postu:

Spojrzał na nieprzytomnego - Dobra, ja się tym zajmę, ale niech ktoś mi powie, gdzie z tego cholernego miejsca jest wyjście. - uniósł dłoń w górę, strzelając palcami. Pod ciałem Morgana pojawił się kłęb dymu, zasłaniając go. W końcu ten się rozwiał i Nekromanta znajdował się na plecach chowańca Veryusa. Po tym rozejrzał się po towarzyszach pytająco.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dragosani
MG



Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 772
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hell
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 15:38, 20 Lut 2009    Temat postu:

- To ta wielka ognista dziura stojąca za nami, którą tak bardzo łatwo przeoczyć. - odparł półsmok.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AlterEgo
Administrator



Dołączył: 10 Sie 2007
Posty: 1050
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z probówki
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 18:22, 20 Lut 2009    Temat postu:

Nekromanta nagle otworzył oczy, jęknął cicho. Spojrzał na swoją rękę i się uśmiechnął. Rozejrzał się po wszystkich i mruknął - Wszyscy cali? Co z demonami?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kathlin
Wielki Książę Piekła



Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Har`oloth
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:09, 20 Lut 2009    Temat postu:

Drowka mocniej zacisnęła dłoń - Tak, wszyscy są cali. Demonów już nie ma... - powiedziała Nereida trzęsącym się jeszcze głosem - Musimy sąd odejść... mam dość tego przeklętego miejsca -
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AlterEgo
Administrator



Dołączył: 10 Sie 2007
Posty: 1050
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z probówki
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 23:07, 20 Lut 2009    Temat postu:

To dobrze, to bardzo dobrze. Kto mnie uleczył? - spytał osłabionym tonem uśmiechając się do Nereidy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dragosani
MG



Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 772
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hell
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 14:00, 22 Lut 2009    Temat postu:

- Druid coś przy tobie majstrował. - odparł Drago. - Ale sugerował bym ruszać dalej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AlterEgo
Administrator



Dołączył: 10 Sie 2007
Posty: 1050
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z probówki
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 15:10, 22 Lut 2009    Temat postu:

Słabym wzrokiem spojrzał na druida i wymamrotał - Wiszę Ci piwo/// - po czym uśmiechnął się i spojrzał na Nereidę mówiąc - Nie bój się, nic mi już nie grozi. - gdy skończył puścił jej oczko.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kathlin
Wielki Książę Piekła



Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Har`oloth
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 16:43, 23 Lut 2009    Temat postu:

- To dobrze, dobrze - wyszeptała drowka i wtuliła się w ramiona nekromanty, po chwili jednak się opamiętała - Em, sądzę że powinniśmy już ruszać dalej - powiedziała wstając.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dragosani
MG



Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 772
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hell
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 13:03, 26 Lut 2009    Temat postu:

- W końcu ktoś gada rozsądnie. - mruknął Drago.
Grupa grzecznie skierowała się w kierunku jedynego możliwego celu. Demony które przeżyły najwyraźniej strzeliły focha, gdyż nie pokazywały się. To zrozumiałe. Każdy by strzelił focha, gdyby ktoś wpadł mu do domu i poszczuł znajomych duszami potępionych. Drużyna dotarła w końcu do sporej skalnej platformy, na końcu pomostu. Na jej środku stał klimatyczny piedestał z unoszącym się nad nim reliktem. Z artefaktu strumień światła bił w sporej wielkości posąg anioła. Zdawało się ze twórcą rzeźby nie wiedział jak powinna wyglądać twarz, gdyż jej po prostu nie było. Tylko nieprzyjazne oczy które spoglądały na grupę. Co ciekawe z posągu odpadały co chwilę małe kawałki kamienia odsłaniając ciało. Można więc uznać, że nie był to do końca posąg. A po tym jak przed chwila jego ręka skierowała się za resztę ciała i podrapała po tyłku, można już z całą pewnością uznać to coś za istotę w miarę żywą. Z boku skalnej platformy stała klatka, a w niej leżało coś co wyglądałoby jak niewielki stosik szmat, gdyby nie to że poruszało się nieco i wydawało odgłosy zbliżone do "hmrrrrff".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kathlin
Wielki Książę Piekła



Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Har`oloth
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:53, 27 Lut 2009    Temat postu:

Drowka przyglądała się postaci z rosnącym przerażeniem - I co teraz? - zapytała samą siebie patrząc na ożywający posąg anioła...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sado
Kleryk



Dołączył: 04 Gru 2008
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 13:06, 01 Mar 2009    Temat postu:

- Hmrrrff? - Sado podrapał się po głowie i zwrócił do Dragosaniego - Nie sądzisz, że wydawania takich odgłosów jak "hmrrrff" jest podejrzane? Buuu... Może to rozwalimy?

Ostatnio zmieniony przez Sado dnia Nie 13:07, 01 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Athelas - Królewskie Ziele Strona Główna -> Twierdza Czarnego Serca Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 55, 56, 57, 58  Następny
Strona 56 z 58

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo

Elveron phpBB theme/template by Ulf Frisk and Michael Schaeffer
Copyright Š Ulf Frisk, Michael Schaeffer 2004


Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin