Athelas - Królewskie Ziele

Von Krolock · Gość

- Eh wiem Kath... I jest to wolą Lloth, a chyba niechcesz jej sie sprzeciwiać - powiedział Von Krolock i zaśmiał sie

Kathlin

- Eh, ty znajdziesz na mnie zawsze sposób... I to mnie w tobie no.. eh... nie moge mieć słowa... No... to mnie.. O, złości - powiedziała drowka dopijając drinka

Von Krolock · Gość

Drow uśmiechnął sie dziwnie.
- Może lepsze słowo "podoba"?

Kathlin

Drowka zarumieniła sie nieco i z lekką złością syknęła - Wiem co to znaczy i nie pasuje to słowo...- spojżała na towarzysza - I.. eh... Dos zuch inbal biu hawressae..Uss tangi ol orn elgg dos..- powiedziała kręcąc głową i uśmiechając sie lekko

Von Krolock · Gość

Drow zaśmiał sie głośno
- O tym wiedzą wszyscy. Spytaj tego.. jak mu tam.. Morgula, Albo tamtych. - Von wskazał na Maula i Altera.

Kathlin

- Znów sobie zrobiłeś wrogów? Eh...- powiedziała drowka - Tylko ty taki jesteś - dodała i zasmiała sie - Hm.. Barman? Macie jakieś napoje lepsze ? Hm.. O, `Smierć gandalfa` to może być dobre - powiedziała uśmiechając sie złośliwie

Von Krolock · Gość

Von Krolock chwilowo spochmurniał
- To nie było specjalne. Po prostu byłem sobą. Kiedyś takie coś ci nie przeszkadzało. Za tobą pewnie też nie będą przepadać, więc jesteśmy na siebie skazani. - drow zamilkł i po chwili spytał cicho Lloth. - Co ja takiego zrobiłem ze muszę z nią przebywać?

Kathlin

- A czemu wiesz? Ja jestem nie taka jak ty... Nie jestem taka jak kiedyś, ale ty nie chcesz tego zobaczyć... Jak to powiedzieć... Urosłam.. Nie, nie to słowo.. O! Wydoroślałam.. - powiedziała i spojżała na drinka którego podał jej barman - Ale to przeszkadza tak? Trudno... - powiedziała i spojżała na wampirzyce - Oh..Ja wam przeszkazam... - usmiechnęła sie wyniośle i wstała - To odejdę - powiedziła, wzięła drinka i usiadła przy stoliku, daleko od Von Krolocka

AlterEgo

AlterEgo z rozbawieniem przyglądał się jak Drow'ka oddala się od tak zwanego Sargasa i siada daleko od niego...

Kathlin

Drowka spojżała na AlterEgo - Co cię tak bawi? Zauważyłam że patrzysz na rozmowe między mną a moim...hmm... towarzyszem - powiedziała cicho patrząc ze złością na mężczyzne...

Von Krolock · Gość

Von zauważył reakcję Kathlin na rozbawienie Altera. Spokojnie wstał i podszedł do drowki i człowieka.
- Już od samego początku mnie obserwuje. Czyżby ciekawił cię nasz widok, śmiertelniku? Jeśli tak popatrz sobie. - drow kipiał ze złości i wyciągnął ręce żeby było go lepiej widać. - Mam już dość tego wytykania tylko z powodu mojej skóry. - rzekł z gniewem.

Kathlin

- Ser harl.. Krolock - powiedziała Kathlin spokojnym głosem - Nindel dhynen ph' waele, xun naut eszak bauth mina... - powiedziała i położyła dłoń na ramieniu Krolocka, po chwili cofnęła ją niczym oparzona, spojżała z wrogością na Altera, rozejżała sie po sali i syknęła cicho - Iblithen...- i widać było że krew w niej sie gotuje...

AlterEgo

AlterEgo ze stoickim spokojem odpowiedział:
- Śmieszy mnie wasza zarozumiałość i wasze wywyższanie się. Gardzicie wszystkim co jest "na górze" a nic o tym świecie nie wiecie. Uważacie się za lepszych od innych bo jesteście Mrocznymi Elfami... A tak naprawdę jesteście bandą zapatrzonych w siebie zarozumialców. A jeżeli chodzi o "wytykanie" po prostu OBSERWUJE was ponieważ ciekawicie mnie...
Po tych słowach AlterEgo zrobił łyk napoju i czekał na reakcję Drow'ów.

Kathlin

- A czy ty iblith wiesz coś o Har`oloth? Może i wiesz... ale shu wiesz! - syknęła Kathlin i spojżała na Alter`a, zacisnęła pięsci i wzięła głęboki wdech - Masz troche racje śmiertelniku, ja nie wiem wiele o tym waszym świecie... Nie możesz wymagać odemnie abym sie od razu umiała żyć tu jak wy... - już podnosiła rękę i w głowie układała czar jaki by rzucić na człowieka ale powstrzymała sie - Ty nie znasz drowów, więc wybaczę ci obelgę... Następnym razem nie... - powiedziała i uśmiechnęła sie słodko

Von Krolock · Gość

Von przyglądał sie Kathlin. Po czym zwrócił sie do Altera.
- Lepiej jej nie denerwuj, dobrze ci radzę.
Po czym rzekł cicho do drowki.
- Dos ph' ssin'urn vel'drav dos hasstn.

Kathlin

Drowka tylko lekko sie uśmiechnęła słysząc słowa Krolocka i jakby lekko zarumieniła - Ty zawsze naprawiasz mi humor -

AlterEgo

AlterEgo nadal rozbawiony powiedział:
- Rozumiem, że nie potraficie się szybko przystosować, ale nie dziwcie się, że macie dużo wrogów...
Spojrzał na Kathlin i rzekł:
- Nie radze Drow'ie, mimo, że jestem człowiekiem, to potrafię walczyć. Nigdy nie lekceważ przeciwnika, a szczególnie przeciwnika z powierzchni.

Maul

Maul podszedł do AlterEgo i powiedział:
-Możecie sobie mahać tymi różdżlami, ale my jesteśmy świetnymi wojownikami.
Po czym spojrzał na Kathlin.......

Von Krolock · Gość

Sargas nie wytrzymał. Wyciągnął rękę w któej nie wiadomo skad pojaiwła sie różdźka. Jej końcem uderzył Maula w twarz. Po czym przyłożył do jego szyi drugi koniec kostura, zwieńczony kryształem. Kamień zalśnił lekko.
- Wystarczy jedna myśl i będziesz martwy... Nie radzę obrażać magów i kapłanów. W szczególności nie radze obrażać Kath w mojej obecności. - syknął z gniewem.

AlterEgo

AlterEgo odruchowo wyciągnął miecz w kierunku Kathlin i przyłożył jej do szyi. Drugą ręką wytrącając jej różdżke. Rzekł:
- Sargas! Jedno słowo lub myśl a Twoją przyjaciółka wykrwawi się na Twoich oczach. Wybieraj!