Athelas - Królewskie Ziele

AlterEgo

Przez dłuższą chwilę Kreegan wpatrywał się w paladynkę. Po kilku, długich minutach kiwnął głową.

Dragosani

- A znasz lokalizacje wrót? - zabrzmiało kolejne pytanie z ust paladynki.

AlterEgo

Nie. Gdy zabrałem złoto, które było moją nagrodą, zostałem przeteleportowany do tego miasta. Nie znam lokalizacji tych wrót.

darth_kranek

- No to świetnie... - zaczął nażekać.
- Czemu odnoszę wrażenie, że będziemy musieli znaleźć te wrota, czy co to tak właściwie jest?

Dragosani

Aribeth uśmiechnęła się.
- Miałam ogłosić w Akademii nabór śmiałków, ale skoro się zgłaszacie, to proszę bardzo. Odnalezienie Wrót należy do was. Tak jak ich aktywacja i przejście przez nie w celu zażegnania zagrożenia.

AlterEgo

I co kurwa jeszcze? Może mamy wyczyścić całą Akademię? Wybuchnął łowca. Widać, że był już rozdrażniony.

Dragosani

- Nie. Od tego mamy wykwalifikowanych absolwentów. - odparła wcale nie zmieszana paladynka. - Jeśli nie chcesz iść, nie musisz. Wystarczy ze podasz nam odpowiednie symbole.

darth_kranek

Kelen przykrył twarz prawą dłonią.
- Pięknie kurwa, pięknie. Czemu nie potrafisz trzymać języka za zębami? - Pomyślał.

Telvani

Hmmmm... ech, cholera. Widzę, że czeka mnie dodatkowa robota. Wstał z miejsca i spojrzał na Kreegana. Kreeganie... chodźmy do pokoju geograficznego. Poszukamy tego miejsca na mapie.

AlterEgo

To nic nie da, Raziel przeniósł Nas również do tej świątyni lub katakumb. Nie jestem w stanie określić drogi. Rzekł spoglądając przez okno.

Dragosani

- Ale pojawiliście się wewnątrz tego czegoś, czy na zewnątrz? Bo jeśli na zewnątrz, to pewnie pamiętasz jakieś szczególne elementy krajobrazu. No i wiesz jak wygląda ten budynek. - odparł Lazarus.

AlterEgo

Byliśmy już wewnątrz... Odparł z nieskrywaną złośliwością.

Dragosani

- Cholerny bożek. - warknął półczart.

Telvani

Hmmm... lepiej go nie prowokować... jeśli faktycznie jest już na etapie boga to... możesz ściągnąć na siebie jego gniew, Lazarusie.

darth_kranek

- Tylko mi nie mów, że byłby w stanie to usłyszeć. - Powiedział kierując słowa do Eldreda.

Dragosani

Półczart uśmiechnął się podle.
- I co, ześle mnie do Otchłani? - zapytał bezczelnie machając ogonem.

AlterEgo

Albo pozbawi Cie fiuta, wyrwie Ci ogon lub ułamie rogi. Nie kpij z bogów... Odparł łowca.

Dragosani

- Wszyscy bogowie to idioci! Prócz Sharess, rzecz jasna. - rzucił Lazarus ze śmiechem.

Kathlin

Elfka spojrzała na pół-czarta ze złością - Uważaj na słowa mieszańcu! - pierwszy raz powiedziała coś tak poważnym tonem - Bo obrażasz nie tylko bogów, ale i nas. A ja nie pozwolę się obrażać, zwłaszcza komuś takiemu jak ty -

AlterEgo

Robi się ciekawie. Mruknął pod "nosem". A powiedz mi, kim jest ten Twój plugawy bożek?